Błędne przekonania na temat introwersji i jej potoczne (niewłaściwe) definicje są niestety niezwykle powszechne.
Mogą one wynikać częściowo z mylenia ze sobą typu melancholika i flegmatyka, czyli upraszczając – szczęśliwego i nieszczęśliwego introwertyka. Teoria osobowości Eysencka jest jedną z najbardziej popularnych, a poniższy diagram miał okazję widzieć chyba każdy:
źródło: Google Search
Jak widzicie, na bycie intro- lub ekstrawertykiem przypada dość szeroki zestaw cech. Również ekstrawertycy bywają błędnie charakteryzowani. Szczęśliwy ekstrawertyk jest beztroski i żywiołowy, natomiast im mu bliżej do drugiego bieguna (neurotyczności), tym staje się bardziej nerwowy i impulsywny. W większości opisów introwersji i ekstrawersji pomija się rozróżnienie na te 4 typy – zwykle typowy introwertyk jest utożsamiany z melancholikiem, a typowy ekstrawertyk z sangwinikiem. Przedstawicieli obu podtypów jednej kategorii ujmuje się razem, co prowadzi do powstawania krzywdzących mitów. Oto one.
10 najpopularniejszych mitów na temat introwertyków
1. INTROWERTYCY NIE LUBIĄ ROZMAWIAĆ.
Zależy z kim. ;) A tak serio – po prostu wolimy słuchać. Z reguły preferujemy konkrety, tzw. small-talki są dla nas okropnie męczące.
2. INTROWERTYCY SĄ NIEŚMIALI.
Nieśmiałość wiąże się z poczuciem dyskomfortu w relacji z drugim człowiekiem. Bycie introwertykiem nie jest równoznaczne z brakiem pewności siebie w kontaktach z innymi – my tylko dłużej gromadzimy energię potrzebną do wejścia w nie.
3. INTROWERTYCY SĄ NIEUPRZEJMI.
Każdemu zdarza się być nieuprzejmym – nie jest to cecha zarezerwowana tylko i wyłącznie dla introwertyków.
4. INTROWERTYCY NIE LUBIĄ LUDZI.
Lubimy spędzać czas w samotności, ale to nie jest tak, że gardzimy innymi ludźmi. Lubimy przebywać w mniejszych grupach lub w kontakcie jeden na jeden.
5. INTROWERTYCY NIE LUBIĄ/NIE POTRAFIĄ WYSTĘPOWAĆ PUBLICZNIE.
Jeszcze raz powtórzę – nieśmiałość to nie to samo co introwersja. Aby być dobrym mówcą i porywać tłumy trzeba ćwiczyć i pracować nad swoimi umiejętnościami – nieważne, czy jesteś intro- czy ekstrawertykiem. Dobrym przykładem introwertyka – lidera, znajdującego się ciągle na świeczniku jest choćby Bill Gates.
6. INTROWERTYCY ZAWSZE CHCĄ BYĆ SAMI.
Nie zawsze, często. ;)
7. INTROWERTYCY SĄ DZIWAKAMI.
Ciężko polemizować z tym twierdzeniem. Myślę, że każdy z nas, niezależnie od profilu osobowościowego ma swoje mniejsze bądź większe dziwactwa.
8. INTROWERTYCY TO NUDZIARZE, TRZYMAJĄCY SIĘ NA UBOCZU.
Generalizacja to ZŁO. Nie uważam się za nudziarę – poza blogiem, studiami i pracą robię jeszcze kilka innych fajnych rzeczy, jestem wolontariuszką, angażuję się w organizację konferencji, fotografuję, itd. Poza tym, jaka jest definicja nudziarza? Czy jak cały swój wolny czas spędzam na grze w szachy to już jestem nudna? A jak poświęcam go na całodzienne zakupy w gronie znajomych (czytaj: nie na uboczu) to czyni to ze mnie ciekawą osobę? A nawet jeśli chcę być nudziarzem – wolno mi.
9. INTROWERTYCY NIE POTRAFIĄ SIĘ ZRELAKSOWAĆ I DOBRZE BAWIĆ.
Relaksujemy się i dobrze bawimy w towarzystwie swoim i bliskich nam osób. To w zupełności nam wystarcza. Odwołując się do swoich doświadczeń mogę powiedzieć, że póki moi ludzie są blisko – potrafię dobrze się bawić w prawie każdych okolicznościach.
10. INTROWERTYCY MOGĄ SIĘ WYLECZYĆ I STAĆ SIĘ EKSTRAWERTYKAMI.
Tu nie ma czego leczyć. Introwersja nie jest zaburzeniem, ani chorobą.
Co sądzicie o powyższych mitach? Spotkaliście się z nimi? Może dodalibyście jakieś, które funkcjonują, a których nie ma na liście?
__________________
PRZECZYTAJ TAKŻE:
CZYM JEST INTROWERSJA? KILKA OGÓLNYCH PRAWD NA TEMAT INTROWERTYKÓW